Lato już prawie się kończy więc uznałam że mimo braku czasu muszę uwiecznić trochę moich letnich i wyjątkowo kolorowych wcieleń :) Urlop wspaniale spędziłam nad morzem i jak widać po dzisiejszej stylizacji wcale nie chce wracać do warszawskiej szarości. Cały zestaw (włącznie z makijażem) jest jak na mnie bardzo kolorowy ale czasem trzeba coś urozmaicić. Poza tym ciemny turkus to mój ulubiony kolor zaraz po czerni, co z resztą widać :) Myślałam że włosy w ulubionym kolorze sprawią że mi się znudzi ale nic z tego. Od ponad roku ten kolor jest moim numerem 1 i nie zapowiada się na to aby coś się zmieniło. Nie będę się za bardzo rozpisywać na temat ciuchów. Mam na sobie m.in kostium House i t-shirt z second handu, a także moje ukochane koturny z lubiebuty.pl.
Świetnym dodatkiem jest przezroczysta torebko/kosmetyczka (oczywiście z turkusowym wykończeniem) w której fajnie prezentuje się portfel BLAHOLA :)
Życzę przyjemnego oglądania, mam nadzieję ze fryzura (dziekuje Karoli) i makijaż się podobają tak jak mi :) Za zdjęcia oczywiście dziękuje Misjart.
